Pogoda czasem potrafi zaskoczyć. Tak też stało się w czwartek 22 października. To był wspaniały, ciepły i słoneczny dzień, wprost wymarzony na przygodę. Nasza gromada zuchowa wykorzystała te uroki i zorganizowała pierwsze swoje ognisko. Rozpoczęliśmy zbiórkę od obrzędowego powitania, a następnie rozpalenia ogniska. I tu potrzebna była pomoc wszystkich zuchów, które zbudowały mur, osłaniający ognisko przed wiatrem w chwili rozpalania. I udało się... Zapłonęło. Drużynowa powołała Strażników Ognia, których zadaniem było dorzucanie drewien i utrzymywanie płomienia. Strażnicy należycie wywiązali się ze swojego obowiązku. Następnie szóstki otrzymały zadanie na zbiórkę: przygotować wspaniały jesienny bukiet. Ale zanim zaczęły je realizować postanowiliśmy upiec kiełbaski. Chcieliśmy także spróbować pieczonych ziemniaków, jednak to zadanie nam się nie udało. Po smakowitym posiłku oceniliśmy przygotowane bukiety. Resztę czasu przeznaczyliśmy na wspólne konkurencje i zabawy.
Niestety, czas miło spędzany upływa chyba szybciej. Musieliśmy się pożegnać harcerskim Czuwaj!
