Dnia 18 października grupa 25 uczniów naszej szkoły pojechała na wycieczkę do Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Opiekę nad uczestnikami wycieczki sprawowały panie: Marianna Karwowska, Agnieszka Mitura i Agnieszka Latoch. Głównym celem naszego wyjazdu było rozbudzanie ciekawości uczniów, wspomaganie samodzielnego poznawania świata i uczenia się oraz inspirowanie dzieci i młodzieży do dialogu społecznego na temat nauki.
Już na samym wejściu przywitał nas mówiący robot, a wkrótce po przekroczeniu bramek rozpostarł się świat eksperymentów, badań i doświadczeń. Uczniowie mieli za zadanie wszystkiego dotknąć, sprawdzić, poczuć, przekręcić. Wystawa w Centrum pod nazwą: „Powietrze – więcej niż nic” pozwalała na obejrzenie 45 eksponatów, które pomogły nam odkryć i docenić właściwości tej ulotnej mieszaniny gazów, bez której nie byłoby życia na Ziemi. Poza tymi eksponatami znajdowało się jeszcze około 400 innych. Próbowaliśmy zbadać wszystkie. Czy każdemu uczestnikowi wycieczki się to udało?
Kolejnym punktem naszego pobytu w Centrum było wejście do Planetarium Niebo Kopernika. Planetarium dzięki wyposażeniu, jakości pokazów oraz swej konstrukcji jest jednym z najnowocześniejszych i najoryginalniejszych w Europie. Tutaj zostaliśmy zaproszeni na pokaz prowadzony na żywo przez prezentera Nieba Kopernika i film pt.: „Jesteśmy kosmitami”. Film okazał się podróżą w poszukiwaniu życia. Aby odnaleźć ślady choćby najmniejszych mikroorganizmów, przemierzyliśmy Układ Słoneczny, zbadaliśmy grunt marsjański oraz dno głębokiego oceanu Europy – jednego z księżyców Jowisza. Doświadczenia i wrażenia były niesamowite.
Po podróży w Kosmosie wyszliśmy na stały grunt – na spacer nad Wisłę. Po odpoczynku wróciliśmy do Kopernika. Odwiedziliśmy Teatr Wysokich Napięć, gdzie obejrzeliśmy pokaz O!Świetlenie. A potem nadszedł czas na ostatni posiłek w Bistro Wiem. Wszyscy uczestnicy nie zapomnieli także zaopatrzyć się w różne produkty związane z nauką, ćwiczeniem umysłu i zgłębianiem wiedzy w sklepiku na terenie Centrum.
I tak po wielu atrakcjach czekała nas podróż powrotna. Minęła dość szybko i nawet nie dało się zauważyć zmęczenia u większości uczestników.
Dziękujemy opiekunom wycieczki za trud włożony w opiekę nad uczestnikami i miłe towarzystwo.
Galeria zdjęć
Już na samym wejściu przywitał nas mówiący robot, a wkrótce po przekroczeniu bramek rozpostarł się świat eksperymentów, badań i doświadczeń. Uczniowie mieli za zadanie wszystkiego dotknąć, sprawdzić, poczuć, przekręcić. Wystawa w Centrum pod nazwą: „Powietrze – więcej niż nic” pozwalała na obejrzenie 45 eksponatów, które pomogły nam odkryć i docenić właściwości tej ulotnej mieszaniny gazów, bez której nie byłoby życia na Ziemi. Poza tymi eksponatami znajdowało się jeszcze około 400 innych. Próbowaliśmy zbadać wszystkie. Czy każdemu uczestnikowi wycieczki się to udało?
Kolejnym punktem naszego pobytu w Centrum było wejście do Planetarium Niebo Kopernika. Planetarium dzięki wyposażeniu, jakości pokazów oraz swej konstrukcji jest jednym z najnowocześniejszych i najoryginalniejszych w Europie. Tutaj zostaliśmy zaproszeni na pokaz prowadzony na żywo przez prezentera Nieba Kopernika i film pt.: „Jesteśmy kosmitami”. Film okazał się podróżą w poszukiwaniu życia. Aby odnaleźć ślady choćby najmniejszych mikroorganizmów, przemierzyliśmy Układ Słoneczny, zbadaliśmy grunt marsjański oraz dno głębokiego oceanu Europy – jednego z księżyców Jowisza. Doświadczenia i wrażenia były niesamowite.
Po podróży w Kosmosie wyszliśmy na stały grunt – na spacer nad Wisłę. Po odpoczynku wróciliśmy do Kopernika. Odwiedziliśmy Teatr Wysokich Napięć, gdzie obejrzeliśmy pokaz O!Świetlenie. A potem nadszedł czas na ostatni posiłek w Bistro Wiem. Wszyscy uczestnicy nie zapomnieli także zaopatrzyć się w różne produkty związane z nauką, ćwiczeniem umysłu i zgłębianiem wiedzy w sklepiku na terenie Centrum.
I tak po wielu atrakcjach czekała nas podróż powrotna. Minęła dość szybko i nawet nie dało się zauważyć zmęczenia u większości uczestników.
Dziękujemy opiekunom wycieczki za trud włożony w opiekę nad uczestnikami i miłe towarzystwo.
